English | Deutsch
Zdjęcie pochodzi z blogu warszawa78.blox.pl

Wiadomości

Pikieta lokatorów przed gmachem Sejmu

December 10, 2009 - 12:16 am

Kilkudziesięciu lokatorów protestowało w środę po południu przed gmachem Sejmu w Warszawie przeciwko złemu traktowaniu ich przez właścicieli kamienic, zbyt wysokim podwyżkom czynszów i zapisom ustawy o ochronie praw lokatorów.

“Walczymy o godne warunki mieszkaniowe” i “Stop podwyżkom czynszów” – to niektóre z haseł, które widniały na transparentach. Protest zorganizował Komitet Obrony Lokatorów, we współpracy z kilkoma innymi organizacjami zrzeszającymi warszawskich i łódzkich lokatorów.

“Protestujemy przeciwko dyskryminacji lokatorów, przeciwko dawaniu jednym z nich mniejszych szans niż pozostały. Chodzi o zapis ustawy o ochronie praw lokatorów, która nie powala przekazywać lokali zamiennych lokatorom kamienic reprywatyzowanych, a takie prawo otrzymują lokatorzy kamienic sprzedanych” – powiedział podczas pikiety przedstawiciel Komitetu Jakub Gawlikowski. Podkreślił, że to niesprawiedliwy zapis, bo lokatorzy kamienic reprywatyzowanych są “narażeni na drastyczne podwyżki opłat czynszowych”. Podczas pikiety protestujący spalili wydruk tej ustawy.

Gawlikowski przypomniał, że w czwartek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia odbędzie się rozprawa z powództwa jednego w lokatorów, Oskara Hejka, o niekonstytucyjne traktowanie lokatorów z kamienic reprywatyzowanych. “Liczymy na pozytywny wyrok sądu. Uważamy, że ustawa to bubel prawny, który nie chroni lokatorów przed podwyżkami, utratą miejsca zamieszkania. Tak naprawdę ta ustawa jest wyłącznie wygodna dla właścicieli kamienic” – dodał Gawlikowski.

Jego zdaniem, w przypadku wygranej sąd może zasądzić  odszkodowanie dla pokrzywdzonych lokatorów w wysokości odpowiadającej różnicy pomiędzy czynszem komunalnym a czynszem, który musieli płacić w zreprywatyzowanym domu.

Komitet Obrony Lokatorów jest społeczną organizacją, która działa w obronie interesów lokatorów w całej Warszawie. Jak informują jego założyciele, głównym powodem jego powstania jest uchwała Rady m. st. Warszawy z października 2008 r. w sprawie uchwalenia wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym na lata 2008-2012.

Uchwała ta – zdaniem Komitetu – zakłada jednorazową podwyżkę czynszów w mieszkaniach komunalnych Warszawy w wysokości od 200 do 300 proc. stawki dotychczasowej.

http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/377625,pikieta_lokatorow_przed_gmachem_sejmu.html

Skomentuj Pikieta lokatorów przed gmachem Sejmu

Urzędnicy ZGN Praga Południe odmawiają wykonywania swoich obowiązków

November 4, 2009 - 1:46 am

Wielu lokatorów skarży się na niechętną postawę urzędników i brak pomocy z ich strony przy rozwiązywaniu problemów lokalowych. Czasami jednak problemy są jeszcze poważniejsze: zdarza się, że urzędnicy Wydziałów Zasobów Lokalowych odmawiają przyjmowania wniosków o zawarcie umowy najmu lokalu, choć jest to zupełnie niezgodne z prawem.

Jednym z takich przykładów jest zdarzenie zgłoszone nam na dyżurze Komitetu Obrony Lokatorów przez jednego z lokatorów. Dnia 3 listopada b.r. w biurze Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, Administracja Nieruchomości nr 6 przy ul. Sulejkowskiej 45, pani Bożenna Sekita, urzędnik biura, odmówiła wykonania czynności administracyjnej polegającej na wypełnieniu danych dotyczących warunków mieszkaniowych na wniosku o zawarcie umowy najmu lokalu zamiennego. Stanowiło to naruszenie interesów lokatora, a także naruszenie Ustawy o pracownikach urzędów państwowych.

Choć wnioski o przyznanie umowy najmu do lokalu nie muszą być rozpatrzone pozytywnie przez Komisję Mieszkaniową Gminy, jednak MUSZĄ zostać przyjęte w biurach podawczych, a urzędnicy ZGN mają obowiązek wypełnić dane dotyczące osób zameldowanych w lokalu, które muszą być zawarte w prawidłowo wypełnionym wniosku.

13 komentarzy Urzędnicy ZGN Praga Południe odmawiają wykonywania swoich obowiązków

Konferencja Prasowa Komitetu Lokatorskiego „Pod Bezpiecznym Dachem”

November 2, 2009 - 12:29 am

30. Października b.r. w Bielsku-Białej, odbyła sie konferencja prasowa zwołana przez Komitet Lokatorski „Pod Bezpiecznym Dachem”. Dotyczyła ona sytuacji bielskich lokatorów, jak i tego, że władze miasta zupełnie nie interesują się losem i problemami swoich obywateli.

Oto oświadczenie organizatorów:

Początkowo KL PBD zapowiedział zorganizowanie pikiety pod Urzędem Miejskim w Bielsku-Białej. O planach lokatorów zostały poinformowane media w nocy z 28. na 29. października. Zadziwiające jest to, że już rano, 29., otrzymaliśmy email od władz miasta informujący o zakazie zgromadzenia.

Treść emaila:

W odpowiedzi na przesłane zawiadomienie o planowanej pikiecie informujemy, że zawiadomienie zawiera braki formalne dotyczących wymogów określonych Ustawą Prawo o zgromadzeniach, jak również zostało przekazane po terminie (nie później niz 3 dni przed planowanym zgromadzeniem).
W zwiazku z powyższym prosimy o pilne zgloszenie sie do Wydziału Spraw Obywatelskich pok.108 w budynku przy Placu Ratuszowym 6 w celu odebrania decyzji o odmowie odbycia zgromadzenia.

Naczelnik
Wydziału Spraw Obywatelskich

W trakcie pikiety zamierzaliśmy złożyć na ręce Pana Prezydenta pismo z kilkoma prostymi pytaniami:

1. Co ma pan zamiar zrobić w sprawie p. Alojzji Sarkowskiej ponad osiemdziesięcioletniej mieszkanki Bielska-Białej zamieszkałej przy ul.Ogrodowej 5/2. I dlaczego do tej pory osoba ta pozostaje bez opieki Pana Prezydenta?

2. Jakie są prawa lokatorów którzy maja przydziały z miejskiego kwaterunku a mieszkają w kamienicach, które zostały przekazane w prywatne ręce?

3.Jakie są zobowiązani miasta wobec lokatorów kwaterunkowych?
Co zamierza Pan zrobić w sprawie kamienicy przy ul.Mickiewicza 29 i ul.Barlickiego 13 ?

4. Jakie starty poniosło miasto Bielsko-Biała w wyniku nie podjęcia działań celem utrzymania mienia tu. „bezpańskich kamienic”?

5. Jakie kroki podjął Pan w celu wyjaśnienia nieprawidłowości w działaniu Bielskiego Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości?

6. Ile starszych osób lokatorów zmarło nie doczekawszy pomocy Pana Prezydenta?

Konferencja Prasowa Komitetu Lokatorskiego „Pod Bezpiecznym Dachem” – czytaj dalej …

1 komentarz na temat Konferencja Prasowa Komitetu Lokatorskiego „Pod Bezpiecznym Dachem"

Bielsko-Biała: Protest Komitetu Lokatorskiego

November 2, 2009 - 12:18 am

bb_lokatorzyWładze Bielska-Białej nie zezwoliły na przeprowadzenie zaplanowanej na wczoraj pikiety w sprawie zwrotu niektórych pożydowskich kamienic ich spadkobiercom. Protest chcieli zorganizować przed Ratuszem członkowie Komitetu Lokatorskiego “Pod bezpiecznym dachem”.

Członkowie Komitetu Lokatorskiego, którym odmówiono prawa do pikiety, zapalili znicze pod swoim transparentem. Uważają oni, że miasto niedostatecznie chroni mieszkańców tych budynków. Urzędnicy nie zezwolili na pikietę, bo uznali, że organizatorzy nie dochowali trzydniowego terminu zawiadomienia o akcji.

– Miasto znowu zamiata problem pod dywan – skomentowali lokatorzy mieszkający w kamienicach, o które upominają się spadkobiercy. Na zorganizowanej przez siebie konferencji, lokatorzy zaprezentowali też oświadczenie w sprawie niedoszłej pikiety. Zastępca prezydenta miasta dodatkowo próbował zastraszyć działaczy lokatorskich, oskarżając ich o “pomówienie” ze względu na poruszaną przez nich kwestię sprzedaży domów wraz z lokatorami, która jest skrzętnie ukrywana przez władze.

Zobacz: materiał wideo z konferencji prasowej. Bielsko-Biała: Protest Komitetu Lokatorskiego – czytaj dalej …

1 komentarz na temat Bielsko-Biała: Protest Komitetu Lokatorskiego

Radni lenią się na sesji

October 23, 2009 - 11:56 am

zrzutekranu-84

Oto jak radni szanują mieszkańców stolicy! Zamiast zająć się ich sprawami, wolą pałaszować smakołyki w bufecie. Grupa zrozpaczonych lokatorów kamienic komunalnych przyszła na obrady wczorajszej sesji miasta. Ludzie chcieli zaprotestować przeciwko cięciom w budżecie przeznaczonym na remonty zrujnowanych budynków. Niestety żaden z rajców się nimi nie zainteresował.

fakt

Oto jak radni szanują mieszkańców stolicy! Zamiast zająć się ich sprawami, wolą pałaszować smakołyki w bufecie. Grupa zrozpaczonych lokatorów kamienic komunalnych przyszła na obrady wczorajszej sesji miasta. Ludzie chcieli zaprotestować przeciwko cięciom w budżecie przeznaczonym na remonty zrujnowanych budynków. Niestety żaden z rajców się nimi nie zainteresował.

Stołeczni radni to zwykła banda darmozjadów! Pusta sala i kolejka w bufecie. Oto jak wyglądała ich ostatnia sesja. Wczoraj na obrady przyszło kilkanaście osób z Komitetu Obrony Lokatorów na Pradze-Północ. Zdenerwowani ludzie chcieli zaprotestować przeciwko drastycznym podwyżkom, które rajcy uchwalili w październiku zeszłego roku.Teraz okazało się, że pomimo obietnic wpływy z nich wcale nie zostaną przeznaczone na remonty sypiących się budynków. Z budżetu na 2010 rok z 200 mln zł  na ten cel zostanie wydane bowiem jedynie 150 mln!

– To niesprawiedliwe! Co się stało z tymi pieniędzmi? Czujemy się oszukani. Wychodzi na to, że władze stolicy i radni za nic mają zwykłych ludzi – denerwowali się oburzeni.
Co więcej w trakcie obrad żaden z rajców nawet do nich nie poszedł. Za to większość z nich wspólnie z urzędnikami  z apetytem pałaszowała kotlety  w bufecie. No, ale jak widać smaczne jedzenie jest dla nich ważniejsze niż problemy warszawiaków.

Fakt

Zdjęcia

[Aleksandra Kuźniar]

Skomentuj Radni lenią się na sesji

MIASTO NIGDY NIE PLANOWAŁO WYDAĆ PIENIĘDZY NA REMONTY

October 21, 2009 - 11:00 pm


Skomentuj MIASTO NIGDY NIE PLANOWAŁO WYDAĆ PIENIĘDZY NA REMONTY

Gdzie są miliony na remonty kamienic?

October 15, 2009 - 11:00 pm

Szesnaście milionów złotych, za które miały być wyremontowane domy komunalne na Woli, zniknęło z budżetu dzielnicy na przyszły rok.

Do rąk dzielnicowych radnych trafił właśnie projekt budżetu na 2010 rok.

– Okazało się, że pieniądze, które dzielnica zarobi na podwyżkach czynszów, wcale nie pójdą na remonty, chociaż wcześniej miasto obiecywało przeznaczyć na to każdą złotówkę z wyższych opłat – mówi Mateusz Tomala, wolski radny PiS. W projekcie budżetu przychody ZGN z czynszów to 29 mln zł, a na remonty ma pójść 13 mln zł. – Różnica rozpłynęła się w powietrzu – grzmi radny Tomala. Dodaje, że wiele wolskich Kamienic jest w złym stanie, a część grozi nawet zawaleniem.

O te pieniądze wybuchła awantura najpierw na komisji polityki gospodarki komunalnej, a potem na sesji rady.

– Zarząd nie potrafił wytłumaczyć nam, co się stało z pieniędzmi, za to burmistrz Marek Andruk opowiadał o kryzysie i dziurze budżetowej – dodaje radny Tomala.

Anna Fiszer-Nowacka z wolskiego ratusza broni się, że w tym roku dzielnica na remonty wydała dodatkowo 11 mln złotych. – Na przyszły rok mamy aż o 12 proc. mniej pieniędzy na wydatki. Nie mogliśmy zabrać pieniędzy na edukację czy pomoc społeczną – dodaje.

Wiceprezydent Andrzej Jakubiak, któremu podlegają domy komunalne i który rok temu publicznie zapewniał, że pieniądze z wyższych czynszów pójdą na remonty, wczoraj to podtrzymał.

Dlaczego na Woli jest inaczej? – Trudno powiedzieć. To zarząd i rada dzielnicy dzielą pieniądze – tłumaczył w rozmowie z „ŻW“ prezydent.

Życie Warszawy

Skomentuj Gdzie są miliony na remonty kamienic?

Czynsze pójdą w górę

September 24, 2009 - 10:05 pm

Rosną czynsze za mieszkania stojące na gruntach oddanych w użytkowanie wieczyste. Część gmin aktualizuje opłaty z tego tytułu, co oznacza ich skok nawet o 1500 procent.

Prezes warszawskiej spółdzielni mieszkaniowej Ruda przeżył szok, kiedy otworzył pismo od władz dzielnicy Bielany. Okazało się, że od nowego roku spółdzielnia musi zapłacić ponad 2,7 mln zł z tytułu opłaty za użytkowanie wieczyste. Tymczasem obecnie kwota ta wynosi 567 tys. zł.

– To nokaut – mówi prezes Dariusz Śmierzynski. – Teraz mogę albo postawić spółdzielnię w stan upadłości, albo podnieść lokatorom miesięczne opłaty za mieszkanie o 150 zł, czego zrobić nie mogę, bo członkowie Rudy to głównie emeryci. Nie pozwolimy, by władze dzielnicy kosztem Rudy łatały dziury w budżecie, bo o to tak naprawdę chodzi.

Dlatego prezes Śmierzyński planuje zakwestionować podwyżkę w samorządowym kolegium odwoławczym.

W podobnej sytuacji wcześniej znaleźli się właściciele ze wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Sulkiewicza koło warszawskich Łazienek. Im opłatę podniesiono o 1500 proc.! Wszyscy się odwołali, sprawy do tej pory nie są jeszcze rozstrzygnięte.

Problem dużych miast

– To nie są pojedyncze przypadki, wynikające ze specyfiki stolicy, lecz problem ogólnopolski, głównie dużych metropolii – ocenia Mirosław Gdesz, prawnik specjalizujący się w tej tematyce. – To tam głównie lokatorzy i właściciele są zaskakiwani takimi horrendalnymi podwyżkami.

Opłatę za użytkowanie wieczyste wnosi się raz w roku. Wynosi ona 1 proc. wartości nieruchomości przeznaczonych na cele mieszkaniowe oraz 3 proc. w wypadku tych o charakterze usługowym.

Właścicielami gruntów oddanych w użytkowanie wieczyste jest Skarb Państwa (reprezentowany najczęściej przez starostów) bądź gminy. Ten pierwszy niezwykle rzadko aktualizuje opłaty, te drugie robią to częściej, ale i tak od jednej do drugiej aktualizacji mija zwykle od pięciu do dziesięciu lat, bo to sporo kosztuje. Stąd biorą się tak drastyczne skoki.

– Miasta rzadko robią aktualizację dla wszystkich nieruchomości, najczęściej tylko dla wybranych, które mogą przynieść największe zyski, co rodzi wśród mieszkańców poczucie krzywdy – mówi Wojciech Nurek, rzeczoznawca majątkowy z kancelarii RealExpert Ska. Dlaczego bowiem Kowalski musi płacić 500 proc. więcej niż Wiśniewski, który mieszka obok?

Olsztyn należy do tych nielicznych miast, które wyceniły nieruchomości jednocześnie w całym mieście. Nowe stawki opłat weszły w życie od 1 stycznia 2008 r. w stosunku do 16 tys. użytkowników, wzrosły o prawie 300 proc. – Mieliśmy około 3 – 4 tys. odwołań, większość dotyczyła gruntów pod garażami, za które opłat nie aktualizowano przez dziesięć lat – wyjaśniła Blanka Krukowska z Urzędu Miasta w Olsztynie. Wiele spraw zakończyło się polubownie, miasto zgodziło się obniżyć opłaty od 5 do 20 proc.

W Gdańsku i w Krakowie, a także w Warszawie jest inaczej. – Co roku aktualizujemy wartość kolejnych nieruchomości – wyjaśnił Tomasz Lachowicz z Urzędu Miasta w Gdańsku. W tym roku rzeczoznawcy sporządzili operaty w Gdańsku dla 12 tys. W rezultacie ich wartość wrosła z 300 do 400 zł za mkw.

W opinii Wojciecha Nurka trzeba zmienić przepisy. Taką potrzebę widzi też Ministerstwo Infrastruktury, któremu skarżą się zarówno miasta, jaki i użytkownicy wieczyści.

Będą zmiany

– Analizujemy to zagadnienie i czekamy na opracowanie wskaźników przez GUS. Na ich podstawie dochodziłoby do przeszacowania nieruchomości na potrzeby użytkowania wieczystego – mówi Olgierd Dziekoński, wiceminister infrastruktury.

Renata Krupa-Dąbrowska
Rzeczpospolita

Skomentuj Czynsze pójdą w górę

Kamienicznik pozbawił lokatorów gazu i zaspawał bramę wjazdową

September 10, 2009 - 9:06 pm

Administrator domu przy ulicy Strzeleckiej na Pradze zaspawał bramę wjazdową. Pod pozorem złego stanu instalacji, gazownia odcięła dopływ gazu, także tym, którzy płacą za niego regularnie. Brama wjazdowa na dziedziniec kamienicy przy ulicy Strzeleckiej 8, z której korzystali mieszkańcy, ale też karetki pogotowia, została zaspawana. To decyzja nowego właściciela nieruchomości, który pojawił się kilka lat temu.

– Po pacjenta karetka mogła przyjechać nawet pod klatkę. Po mnie już nie przyjedzie, może tylko czekać pod bramą, bo pan właściciel zamknął bramę nieodwołalnie – załamuje ręce Wiesława Bator, mieszkanka bloku przy ul. Strzeleckiej.

Problemu zdaje się nie dostrzegać Rajmund Sznabel, administrator budynku. – Karetka pogotowia może podjechać pod tę bramę – mówi Sznabel – Są nieruchomości, które w ogóle nie mają wjazdu na teren posesji i wejście jest też od podwórka. Zaspawałem tę bramę dla dobra lokatorów budynku – dodaje.

Na zaspawanej bramie kłopoty mieszkańców Strzeleckiej się nie kończą. Kilka dni temu odcięto im dopływ gazu. Instalacja była w fatalnym stanie z powodu zaniedbań właściciela.

– Administrator uważa, że należy wszystkich solidarnie karać. Wywiesił taką karteczkę, że jeżeli lokatorzy wpłacą mu po 500 zł od lokalu, to on podłączy do takiego lokalu gaz – relacjonuje jedna z mieszkanek.

W ogłoszeniu administrator ostrzegał: Informujemy, że 2 września gazownia odcięła dopływ gazu ze względu na stan instalacji i bezpieczeństwo mieszkańców (…) Instalacja będzie uruchomiona po zebraniu odpowiednich środków (…) Opłatę za włączenie, 500 zł będzie można wnosić w ratach. Prosimy o dyscyplinę w opłatach, bo zbliżają się chłody, a przy braku gazu nie wytrzyma również instalacja elektryczna.

– Nie ma gazu, w związku z tym nie ma ciepłej wody, a właściciel chce, żebym jeszcze dodatkowo zapłacił 500 zł – mówi Michał Kij, który co miesiąc płaci prawie tysiąc złotych komornego. Mężczyzna jest pewien, że instalacja naprawiona nie będzie, bo brak gazu i ogrzewania pomoże administratorowi pozbyć się kłopotliwych lokatorów. – Uważam, że moimi rękami i za moje pieniądze chce się pozbyć lokatorów, którzy są dla niego kłopotliwi. Ja się na to nie zgadzam, bo to nie jest moja sprawa – dodaje Kij.

TVN Warszawa

Skomentuj Kamienicznik pozbawił lokatorów gazu i zaspawał bramę wjazdową

Próba eksmisji lokatorek przy ul. Marcinkowskiego na Pradze

July 15, 2009 - 10:29 pm

kol_marcinDziś po południu miała miejsce interwencja Komitetu Obrony Lokatorów podczas próby eksmisji lokatorek z kamienicy przy ul. Marcinkowskiego 2 na warszawskiej Pradze. W budynku, w którym od miesięcy nie ma bieżącej wody i który celowo był w zimie pozbawiony ogrzewania, mieszkają w tej chwili jedynie 3 osoby.

Około godziny 16:00 pracownicy Straży Pożarnej, która administruje budynkiem, starali się uniemożliwić mieszkańcom dostęp do lokali. Dopiero po interwencji Komitetu Obrony Lokatorów, pracownicy Straży otworzyli bramę i wpuścili mieszkanki do lokali. Oprócz odcinania wody i ogrzewania, urzędnicy Straży Pożarnej wysyłają pisma grożące dotkliwymi karami pieniężnymi w razie braku zgody na opuszczenie lokali.

Zamiast ponad 70 metrowych mieszkań do których lokatorki posiadają tytuł prawny, zaoferowano jednej osobie 7 metrowy lokal gospodarczy w Starej Miłosnej, a drugiej lokatorce, wraz z niepełnosprawnym bratem, lokal bez łazienki i kuchni. Proponowane lokale mają status “lokali tymczasowych”, a zgoda na przeprowadzkę do nich oznaczałaby utratę tytułu prawnego do zajmowanego lokalu. Po upływie 3 miesięcy, miasto nie byłoby już zobowiązane do zapewnienia lokatorkom lokali zamiennych.

kol_marcin2Według uchwały Zarządu Dzielnicy Praga Północ, kamienica przy ul. Marcinkowskiego 2 ma zostać „zrewitalizowana” – co w praktyce oznacza usunięcie dotychczasowych lokatorów i wykorzystanie kamienicy do lukratywnej działalności (wynajem biur lub sprzedaż apartamentów).

Skomentuj Próba eksmisji lokatorek przy ul. Marcinkowskiego na Pradze

Top