English | Deutsch
Zdjęcie pochodzi z blogu warszawa78.blox.pl

Praga-Północ: Eksmisja wstrzymana do czasu przyznania lokalu

Opublikowane 26/01/11 o godz.09:31 w kategorii

W poniedziałek odbyła się sprawa o eksmisję jednej z lokatorek kamienicy przy ul. Jagiellońskiej 27, zarządzanej przez firmę Gerente na rzecz znanych z bezwzględności kamieniczników z “Prometeusza”. Sprawa była monitorowana przez Komitet Obrony Lokatorów.

Pani Janina od lat starała się o zamianę mieszkania na mniejsze. Gdy budynek został przejęty przez “kolekcjonerów kamienic” – spółkę Prometeusz – czynsz został drastycznie podniesiony. Dzielnica Praga Północ zakwalifikowała kobietę na listę oczekujących. Czas mijał, a zadłużenie rosło.

W poniedziałek, firma Prometeusz uzyskała wyrok eksmisyjny, jednak Sąd przyznał 82-letniej lokatorce prawo do mieszkania socjalnego.

– Mimo, że kobieta już czeka na mieszkanie od dzielnicy dzisiejszy wyrok może sprawę przyśpieszyć – przyznaje wiceburmistrz Pragi Północ Katarzyna Łęgiewicz.

Po interwencji Komitetu Obrony Lokatorów i Radia Dla Ciebie przyśpieszy się też kwestia przydziału mieszkania z listy. Radni obiecali, że sprawą starszej pani zajmą się już na najbliższej Komisji Mieszkaniowej.

Powołanie Komisji Mieszkaniowej od paru miesięcy było w impasie, jednak dzięki presji Komitetu Obrony Lokatorów Komisja została w końcu powołana, o czym pisaliśmy tutaj.

Wyrokiem Sądu, eksmisja jest wstrzymana do czasu gdy pani Janina otrzyma wskazanie do nowego lokalu od Gminy.

2 Komentarzy na temat Praga-Północ: Eksmisja wstrzymana do czasu przyznania lokalu


Urzędnicy – do roboty!

Opublikowane 26/01/11 o godz.08:44 w kategorii

Mamy już dość urzędników unikających pracy, grających w pasjanse i przeglądających strony internetowe zamiast wysłuchiwać głosu mieszkańców.

Mamy dość działań przewodniczącej Rady Dzielnicy Elżbiety Kowalskiej-Kobus, zrywającej sesje zgodnie z własnym widzimisie.

Mamy dość ignorowania postulatów organizacji lokatorskich i dość malowania trawy na zielono i udawania, że wszystko jest w porządku, podczas gdy tysiące kamienic w Warszawie jest zwracanych osobom podającym się za spadkobierców, a Wydział Zasobów Lokalowych uważa za sukces oddanie 90 (sic!) lokali komunalnych osobom z zasobów reprywatyzowanych w ciągu roku, gdy tysiące osób czekają w kolejce na uzyskanie lokalu komunalnego i socjalnego.

Mamy dość permanentnego łamania prawa przez urzędników Wydziału Zasobów Lokalowych i bezprawnych odmów lokali przysługujących potrzebującym.

Radni! Skoro już przejadacie nasze pieniądze, zajmijcie się wreszcie pożyteczną robotą, zamiast ordynować sobie wciąż przerwę na kawę i ciastko, pomiędzy kolejnymi partiami pasjansa! Polityka lokalowa Warszawy wymaga gruntownych zmian. Otrzymaliście Państwo wnikliwe raporty od organizacji lokatorskich. Czas wyciągnąć wnioski i pokazać, że nie jesteście tylko zbędnym balastem na kieszeni podatników.

Komitet Obrony Lokatorów

Na zdjęciu: Przewodnicząca Rady Dzielnicy Praga-Północ Elżbieta Kowalska-Kobus podczas pracy na sesji Rady Miasta i pilnujący jej działacz Komitetu Obrony Lokatorów Marek Jasiński.

2 Komentarzy na temat Urzędnicy - do roboty!


Dyskusja z urzędnikami na Warszawskim Spotkaniu Mieszkaniowym

Opublikowane 24/01/11 o godz.06:34 w kategorii

W dniu 19 stycznia 2011 r., na Warszawskim Spotkaniu Mieszkaniowym, miała miejsce dyskusja o artykule 678 Kodeksu Cywilnego.

Podczas dyskusji, pan Tomasz Krettek przekonywał, że obecna interpretacja prawna władz miasta, według której lokatorzy z komunalnymi umowami najmu stają się najemcami właścicieli zreprywatyzowanych budynków, jest korzystna dla lokatorów.

Jednak według Oskara Hejka ze Strony Społecznej, władze miasta zastosowały tę interpretację jedynie po to, by pozbyć się problemu lokatorów komunalnych, chociaż z punktu widzenia prawnego, władze nadal są zobowiązane dostarczyć lokal komunalny osobom posiadającym komunalne umowy najmu, nawet jeśli budynek został zreprywatyzowany.

Na tym samym spotkaniu mieszkaniowym padło również pytanie, ile mieszkań komunalnych zostało przekazanych w odpowiedzi na wnioski lokatorów z nieruchomości reprywatyzowanych. Okazuje się, że w ciągu roku, przekazano… 90 mieszkań! Warto pamiętać, że według raportów Miasta, w Warszawie objętych reprywatyzacją może być nawet 10 tys. budynków, z których każdy ma przynajmniej kilkadziesiąt mieszkań. Przy obecnym tempie, rozwiązanie kwestii mieszkaniowej zajmie więc władzom parę tysięcy lat.

2011-01-19-173912

1 komentarz na temat Dyskusja z urzędnikami na Warszawskim Spotkaniu Mieszkaniowym


Wrocław: Pomorska 55 do sprzedaży (po usunięciu lokatorów)

Opublikowane 22/01/11 o godz.10:00 w kategorii

pomorska55_4Kamienicznik Marek Haisig przymierza się do sprzedaży ostatnich lokali w kamienicy przy ul. Pomorskiej 55, choć jest ona nadal zamieszkiwana przez dawnych lokatorów komunalnych. Nie przeszkadza to jednak w reklamowaniu sprzedawanych lokali w takich marketingowych barwach:

“Do sprzedaży pięć ostatnich mieszkań w przedwojennej kamienicy w całości po remoncie konserwatorskim. Grube mury, odrestaurowane klatki schodowe, kamienica ocieplona. Podwórko zamykane z całodobową ochroną. Możliwość miejsc parkingowych. Kamienica położona jest w ścisłym centrum (15min. od Rynku) przy ul. Pomorskiej.” oraz: “miejsce parkingowe, po remoncie, panele, terakota, glazura, telefon, internet, kablówka, kuchnia wyposażona, prysznic, osobne WC, osiedle zamknięte, ochrona” – to ogłoszenie pochodzi z września 2010.

Tymczasem poniżej publikujemy zdjęcia owej kamienicy ze stycznia 2011 i pytamy gdzie są granice marketingu?

Obecni lokatorzy i lokatorki mają dość nacisków kamienicznika, który za wszelką cenę próbuje się ich pozbyć, czyniąc mieszkanie w kamienicy nieznośnym. Celem jest oczywiście sprzedaż lokali z dużym zyskiem. Nie wiemy jednak czy obie strony, nabywca i sprzedawca będą po transakcji równie zadowolone. Jak widać na załączonych obrazkach właściciel nie jest zbyt schludnym gospodarzem.

http://nadodrze.org/node/8

1 komentarz na temat Wrocław: Pomorska 55 do sprzedaży (po usunięciu lokatorów)


Sejm planuje zabrać uprawnienia do lokali socjalnych

Opublikowane 18/01/11 o godz.05:34 w kategorii

W dokumencie rządowym przyjętym przez Radę Ministrów 30 listopada 2010 r. pod tytułem: “Główne problemy, cele i kierunki programu rozwoju budownictwa mieszkaniowego do 2020 roku” zawarty jest (na stronie 42) następujący zapis:

“Proponuje się rezygnację z ustawowego określenia katalogu osób, którym obecnie sąd musi przyznać lokal socjalny i wprowadzenie ustalania prawa do lokalu socjalnego na podstawie rzeczywistej sytuacji lokatora.” Oznacza to likwidację jakichkolwiek gwarancji (tych z art. 14 ustawy o ochronie praw lokatorów) zachowania dachu nad głową dla nieletnich, bezrobotnych, niepełnosprawnych, kobiet ciężarnych i ubogich emerytów. Wszystko zależeć ma teraz nie od praw gwarantowanych ustawą, tylko od oceny sądu, jaka jest “rzeczywista sytuacja lokatora”.

Sejmowa Komisja Infrastruktury zajmie sie tym dokumentem 19 stycznia br.

1 komentarz na temat Sejm planuje zabrać uprawnienia do lokali socjalnych


Komitet Obrony Lokatorów wymógł powołanie Komisji Mieszkaniowej na Pradze Północ

Opublikowane 14/01/11 o godz.23:43 w kategorii

sesja-rady-0Dziś, na wezwanie Komitetu Obrony Lokatorów, grupa działaczy lokatorskich pojawiła się na sesji Rady Dzielnicy Warszawy Praga-Północ, gdzie prawie dwa miesiące po wyborach samorządowych, nadal nie zostały powołane podstawowe dla lokatorów organy, takie jak Komisja Mieszkaniowa. Ponieważ bez Komisji Mieszkaniowej nie mogą być rozpatrywane wnioski mieszkaniowe mieszańców dzielnicy, Komitet Obrony Lokatorów postanowił zorganizować protest, by upewnić się, że komisja zostanie powołana na dzisiejszej sesji.

W razie, gdyby głosowania o Komisji Mieszkaniowej nie było w programie sesji Rady Dzielnicy, działacze KOL przywieźli taczkę, by wywieźć Zarząd dzielnicy. Przynieśli też wiele plansz, z napisami: „Ufaj władzy, będziesz bezdomny”, „Godne warunki mieszkaniowe dla lokatorów”, „Hanna Gronkiewicz-Waltz – królowa slumsów”.

rada-dzielnicyPod presją działaczy lokatorskich, przewodnicząca Rady wprowadziła punkt dotyczący powołania Komisji Mieszkaniowej, choć tego punktu nie było w zaplanowanym wcześniej porządku obrad. Propozycja została przegłosowana bez głosu sprzeciwu.

Kolejnym etapem działań Komitetu będzie dążenie do włączenia organizacji lokatorskich w prace Komisji.

3 Komentarzy na temat Komitet Obrony Lokatorów wymógł powołanie Komisji Mieszkaniowej na Pradze Północ


Firma Gerente/Prometeusz szykuje eksmisje

Opublikowane 11/01/11 o godz.09:23 w kategorii

Wezwanie na rozprawę eksmisyjną – taki noworoczny prezent od właścicieli swojego budynku przy ul. Jagiellońskiej 27 na Pradze Północ dostała 82-letnia mieszkanka Warszawy.

Kobieta przyznaje, ze nie płaciła podwyższonego przez nowych właścicieli zreprywatyzowanego budynku czynszów. Ale, jak dodaje, myślała, że nie musi, bo lokatorzy zaskarżyli ich wysokość a sprawa sądowa cały czas trwa.

Zaleganie z opłatami czynszowymi to oficjalna przyczyna wniosku o eksmisję pani Janiny Kozłowskiej. Ma płacić co miesiąc 1000 złotych, a emerytury ma… 1260. Do tego rachunki, leki i ciągły problem skąd wziąć na jedzenie. Codziennie mnożą się problemy. Teraz w życiu 82-letniej kobiety pojawił się jeszcze jeden…

Już ponad rok temu lokatorzy budynku pani Janiny zaskarżyli podwyżki czynszu do sądu. – jeżeli sprawa jest w toku i nie ma prawomocnego wyroku, to lokatorzy powinni płacić taki czynsz, jaki płacili przed zaskarżeniem – uważa Marek Jasiński z Komitetu Obrony Lokatorów. Ale jak argumentuje reprezentujący właściciela spółkę Prometeusz, mecenas Piotr Wocial, to wcale nie blokuje sprawy eksmisyjnej: – jeżeli lokatorzy uważają, że te sprawy mają jakikolwiek związek, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki argument przedstawili w sądzie. Ja mam obowiązek, jako pełnomocnik mojego klienta, złożyć wniosek eksmisyjny do sądu. Dalej wszystko pozostaje w rękach sądu.

Po wielu latach starań dzielnica wreszcie przyznała kobiecie prawo do lokalu socjalnego. Problem w tym, że w kolejce przed panią Janiną jest ponad 200 rodzin. W praktyce oznacza to kilka, a nawet kilkanaście lat czekania. Po naszym telefonie urzędnicy zapowiedzieli jednak, że na najbliższej komisji mieszkaniowej kobieta zostanie przesunięta na początek listy oczekujących. Problemem może okazać się ewentualne zadłużenie. Bo jeżeli sąd uzna, że podwyżki czynszów były zgodne z prawem, emerytka będzie musiała zapłacić właścicielom budynków nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Autor: Joanna Adamska/RDC

1 komentarz na temat Firma Gerente/Prometeusz szykuje eksmisje


Komitet Obrony Lokatorów otrzymał odpowiedź na postulaty lokatorskie

Opublikowane 06/01/11 o godz.22:22 w kategorii

W październiku ub. r., działacze organizacji lokatorskich wtargnęli do biura Prezydent Miasta, Hanny Gronkiewicz-Waltz, domagając się realizacji postulatów lokatorskich. Pani Gronkiewicz-Waltz nie było w biurze, ale obecny był wiceprezydent Warszawy, pan Andrzej Jakubiak.

Podczas spotkania, władzom miasta została wręczona lista postulatów, dostępna poniżej:

W dniu 20 grudnia 2010 r., pan Jakubiak wysłał odpowiedź zaadresowaną do Komitetu Obrony Lokatorów, którą udostępniamy tutaj:

Jak można się spodziewać, urzędnik bardziej próbuje uzasadnić istniejącą politykę lokalową miasta, zamiast szukać rozwiązań problemów. Niektóre wymienione przez niego rozwiązania, jak chociażby udostępnienie przez Władze Miasta listy nieruchomości objętych roszczeniami, są wynikiem długotrwałej kampanii nacisku organizacji lokatorskich, a nie inicjatywą władz.

4 Komentarzy na temat Komitet Obrony Lokatorów otrzymał odpowiedź na postulaty lokatorskie


Działacze KOL odwiedzili Wilczą 43

Opublikowane 06/01/11 o godz.11:38 w kategorii

stop-eksmisjomW zeszłą niedzielę, działacze Komitetu Obrony Lokatorów odwiedzili kamienicę przy ul. Wilczej 43 w Warszawie, w której przed świętami doszło do dzikiej eksmisji jednego z lokatorów.

Członkowie KOL wrzucili do wszystkich skrzynek na listy ulotkę informującą o prawach lokatorów opartą na poradach prawnych publikowanych na stronie KOL. W bramie działacze spotkali również panią Ferguson – ostrzegając ją o czekających ją kłopotach z organizacjami lokatorskimi, które monitorują łamanie prawa przez kamieniczników. Zrobiono również zdjęcia przedmiotów należących do lokatora, które zostały wystawione na śmietnik.

Napotkani lokatorzy wyrazili żywe zainteresowanie i na własną rękę kserowali dalej ulotki. Niektórzy z nich zgłosili się na dyżur Komitetu, który szczegółowo wyjaśnił prawa lokatorów kamienic reprywatyzowanych i zajął się pomocą w składaniu wniosków o lokal komunalny. Jak się okazało, pani Ferguson nie jest właścicielem kamienicy zapisanym w księgach wieczystych – formalnym właścicielem jest nadal Miasto st. Warszawa. Pomimo to, prezydent miasta Piskorski przekazał w 1991 r. kamienicę w administrowanie osobom podającym się za spadkobierców – zanim jeszcze doszedł do skutku proces reprywatyzacyjny.

Test ulotki rozdanej lokatorom przez działaczy KOL:

Skomentuj Działacze KOL odwiedzili Wilczą 43


Rembertów: Wojciech Radoszewski – kolejny kamienicznik bez sumienia nęka lokatorów

Opublikowane 06/01/11 o godz.10:04 w kategorii

Przedsiębiorca z Torunia Wojciech Radoszewski kupił kamienicę w warszawskim Rembertowie i odciął wodę i gaz lokatorom. Dodatkowo, wynajął firmę ochroniarską, by pilnowała zaworów, by uniemożliwić ponowne podłączenie mediów. Urzędnicy, jak zwykle, nie pomagają w takich sytuacjach lokatorom, mimo, że lokatorzy otrzymali skierowania kwaterunkowe do tych lokali od gminy. W przypadku sprzedaży miejskiej kamienicy, gmina jest zobowiązana do zapewnienia lokali zamiennych. Tak się jednak nie stało.

– Nie przypuszczałam, że na stare lata będę przechodzić przez coś takiego – mówi Krystyna Galon. Ma 75 lat, porusza się o kulach, cierpi na przewlekłe choroby. Nie ma wody i gazu. – Właściciel chce się nas w ten sposób pozbyć, ale dokąd mamy iść? – pyta.

Mieszka z mężem, córką i trójką wnucząt w starym domu przy ul. Kacpury w Rembertowie. To dwa pokoje. Rodzina wprowadziła się tam 35 lat temu. Wtedy było to mieszkanie kwaterunkowe. W 1999 r. kamienicę kupił Wojciech Radoszewski, przedsiębiorca z Torunia. Mieszka w niej jeszcze samotna matka z dzieckiem i syn właściciela.

– Chodzę po sądach, na policję, do urzędu dzielnicy, ale nic z tego nie wynika – pani Krystyna pokazuje plik dokumentów.

Wodę Radoszewski zakręcił dwa lata temu. Rodzina wezwała wtedy policję. Od tamtej pory odbyło się kilka rozpraw. W lutym 2010 r. sąd nakazał natychmiastowe podłączenie wody. – Do dziś chodzimy z wiaderkami kilkaset metrów do pompy miejskiej. Pranie wozimy do rodziny. Kąpiel jest raz w tygodniu – wymienia Krystyna Galon. – Ale to nie wszystko. W listopadzie 2009 r. właściciel odłączył nam też gaz. Podobno instalacja była nieszczelna i groziło wybuchem.

Jednak lokatorka ma wątpliwości. Jak się okazało, ekspertyzę w tej sprawie sporządził inżynier z Torunia. – Dlaczego aż stamtąd? To w Warszawie nie ma nikogo, kto się na tym zna? – pyta. – Fachowiec stwierdził ogromne stężenie gazu. Niby takie wielkie zagrożenie, a właściciel dopiero dzień później zadzwonił do gazowni, by zakręcili gaz?

Lokatorzy wskazywali w ekspertyzie na nieścisłości, ale sąd uznał ją za wiarygodną. – Czytam, że przewody gazowe w piwnicy są w bardzo złym stanie, pokryte rdzą, ale przecież tam nie ma instalacji gazowej – dziwi się Zbigniew Galon, mąż pani Krystyny. Ona dodaje: – Właściciel chciał nam odciąć jeszcze prąd. Powód ten sam: instalacja w złym stanie. Elektrycy jednak tego nie potwierdzili.

Mimo że jest wyrok w sprawie wody, lokatorzy sami nie mogą jej podłączyć. Zawór znajduje się w piwnicy, a właściciel zmienił zamki i zainstalował alarm. – Wynajął też firmę ochroniarską. Dzielnicowy przestrzegł mnie, że jeśli spróbuję dostać się do zaworów, będzie to włamanie – mówi Zbigniew Galon.

Na kamienicy oprócz informacji o firmie ochroniarskiej wiszą ostrzeżenia, że budynek grozi zawaleniem. – I co? Właściciel nie boi się o syna? – pyta Krystyna Galon. – Sąsiedzi, jak te tabliczki zobaczyli, nie mogli się nadziwić. Bo właściciel zdążył ocieplić kamienicę i nagle okazało się, że wszystko się wali.

Rembertowscy urzędnicy znają problem, ale rozkładają ręce. – To prywatna własność. Sprawa między właścicielem a najemcami – stwierdza Katarzyna Sobczak, naczelniczka wydziału zasobów lokalowych. – Możemy wpływać na właściciela, ale kontakt z nim jest trudny. Nie ma współpracy.

Wojciech Radoszewski, właściciel domu, mówi, że wodę zakręcił, bo rodzina Galonów nie płaci ustalonego czynszu. Zamiast 450 zł dostaje od niej 250 zł. – Zresztą to moja woda, mam prywatną studnię.

Krystyna Galon: – Czynsz płaciłam całe życie. Umówiliśmy się, że za własne pieniądze mam opróżniać szambo i wywozić śmieci. I te kwotę potrącam z czynszu. Zresztą, tu nie o pieniądze chodzi.

Właściciel kamienicy mówi bowiem, że wody wcale nie musi podłączać. Wyrok jest wydany na niego, a on nie jest stroną postępowania. Kto nim więc jest? – Moja firma. Ja tam nawet nie mieszkam – rzuca.

Pytany, czy nie boi się o bezpieczeństwo syna, odpowiada. – Syn mieszka na parterze, a zagrożony jest strych. Jak się zawali, to poleci na lokatorkę na piętrze.

Krystyna Galon: – Lokatorzy z kwaterunku są właścicielowi nie na rękę, ale jak kupował dom, to wiedział, że bierze go z nami. Myślał, że szybko nas się pozbędzie, ale ja tak łatwo się nie dam, bo nie mam dokąd pójść z rodziną.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

2 Komentarzy na temat Rembertów: Wojciech Radoszewski - kolejny kamienicznik bez sumienia nęka lokatorów


Top