English | Deutsch
Zdjęcie pochodzi z blogu warszawa78.blox.pl

Policja wciąż wspiera dzikie eksmisje

Opublikowane 09/09/19 o godz.20:58 w kategorii Historie lokatorów.
Nie radzisz sobie z urzędnikami lub prywatnym właścicielem i potrzebujesz naszej pomocy? Skontaktuj się z nami!

Nie mija tydzień bez doniesień o dzikich eksmisjach. Policjanci wzywani przez lokatorów odmawiają udzielenia pomocy lub wręcz stają w obronie przestępców nielegalnie usuwających mieszkańców z domów. Mimo skarg na czynności policjantów i ewidentnego łamania prawa przez funkcjonariuszy, Komendanci policji nie podejmują żadnych działań. Dlatego coraz bardziej uzasadnione wydaje się hasło “Mafia, policja – jedna koalicja”.

Poziom wiedzy funkcjonariuszy prewencji jest katastrofalnie niski. Nie rozumieją oni podstawowych pojęć z zakresu ochrony posiadania i miru domowego. W sytuacji, gdy włamywacze rozwiercają zamki i włamują się do zajmowanego przez lokatorów lokalu, policjanci powołują się na prawo własności i twierdzą, że “właściciel może robić co chce”. Czasem posuwają się nawet do tego, by grozić lokatorom konsekwencjami za nieuzasadnione wezwanie policji.

Tak było podczas eksmisji na ul. Daniłowiczowskiej w Warszawie w dniu 3 września b.r. Doszło tam do nielegalnej eksmisji bez udziału komornika i bez tytułu egzekucyjnego, pomimo sądowej decyzji o wstrzymaniu egzekucji. Oprócz naruszenia miru domowego, doszło do kradzieży gotówki, oraz wyposażenia RTV i AGD. Sprawcą był mężczyzna podający się za właściciela oraz czterech niezidentyfikowanych mężczyzn.

Funkcjonariusze policji z Komendy Rejonowej Warszawa I z ul. Wilczej 21 zostali wielokrotnie wezwani do podjęcia interwencji. Funkcjonariusze odmówili jednak przeprowadzenia interwencji, pomimo trwającego czynu przestępczego. Tym samym naruszyli art. 4 ust. 1 pkt 2 Zarządzenia nr. 768 Komendanta Głównego Policji z dnia 14 sierpnia 2007 r. w sprawie form i metod wykonywania zadań przez policjantów pełniących służbę patrolową oraz koordynacji działań o charakterze prewencyjnym.

Przepis ten mówi, że “podstawowym zadaniem policjantów pełniących służbę patrolową jest przeciwdziałanie popełnianiu przestępstw lub wykroczeń, a w szczególności zapobieganie wszelkim zachowaniom mogącym stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa osób i mienia lub naruszającym porządek publiczny”. Z całą pewnością włamanie, kradzież i nielegalna eksmisja należą do takich zachowań.

Mężczyźni dokonali faktycznie dzikiej eksmisji bez udziału komornika, mimo że sprawa eksmisyjna została wstrzymana decyzją sądu. Ciężko chory lokator został wyrzucony w samej bieliźnie na klatkę schodową. Wraz z żoną zostali pobici. Policjanci przyjeżdżali na wezwanie aż pięć razy, ale tylko bezczynnie przyglądali się zajściom. Poinformowali lokatorów, że to spór cywilno-prawny i że policja się nie wtrąca, pomimo faktu, że włamano się do mieszkania, że wykorzystywana była przeciw lokatorom przemoc i że doszło do kradzieży pieniędzy. Funkcjonariusze policji zasugerowali, że właścicielowi wolno wszystko, bo ma prawo do lokalu. Podczas jednej z tych “interwencji” funkcjonariusz poinformował lokatorkę, że złoży wniosek do sądu o ukaranie za bezpodstawne wzywanie policji.

Lokatorka została zamknięta na noc z obcym człowiekiem w mieszkaniu. Ten człowiek wylał cuchnącą ciecz w mieszkaniu, przez co lokatorka dusiła się i wymiotowała krwią. Policja stwierdziła, że “może wyjść, jak jej jest niedobrze”.

Lokatorzy zostali zmuszeni do zamieszkania u znajomych i złożyli pozew o przywrócenie posiadania. Komitet Obrony Praw Lokatorów udziela wsparcia lokatorom i monitoruje tę sprawę. Będziemy informować o jej dalszym przebiegu.

Jak możesz pomóc?

4 Komentarzy

Dodaj swój komentarz

  1. Komentarz napisany przez alina dnia 10/09/2019 o godz. 13:37.

    Sytuacje opisane powyżej to czyny zabronione popełniane umyślnie, a więc zbrodnie.
    Polska jest krajem ucisku i zbrodni na lokatorach.

  2. Komentarz napisany przez ania dnia 02/12/2019 o godz. 16:02.

    A ja powiem tak: nawet gdyby włamywał się właściciel albo ktoś na zlecenie właściciela, to ma obowiązek przekazać nowe klucze i wstawić zamki po “włamaniu” lokatorom, czy byłym lokatorom. Bo można to podpisać pod złośliwe niepokojenie lub usiłowanie napaści na lokatorów czy byłych lokatorów.

  3. Komentarz napisany przez bogdan dnia 05/01/2020 o godz. 14:46.

    Drodzy Państwo,
    Opisana sytuacja powyżej dosłownie odzwierciedla działania jakie się mi i mojej rodzinie przydażyły.
    Właściciel nieruchomości była Prokurator Prokuratury Rejonowej w Łomży obecnie Adwokat w Krakowie, zadziałała w sposób taki, iż podczas mojego z rodziną wyjazdu świątecznego do rodziny w Wielkanoc 2018 roku za pomocą swojego ojca wymieniła zamki. Zamki wymieniła zarówno w furtce do posesji oraz w domu, który zamieszkiwaliśmy.
    Bez żadnego dokumentu prawnego weszła w posiadanie naszych rzeczy.
    Dodatkowo w domu tym mieliśmy biuro firmy, którą wspólnie z moją partnerką prowadziliśmy.
    Złożyliśmy pozew do Sądu o przywrócenie posiadania. Zapadł wyrok chroniący przestępcę po ponad półtorarocznej batalii.
    Niewiarygodne jak Sąd w Ostrołęce ochronił przestępców.

  4. Komentarz napisany przez Wanda dnia 29/03/2020 o godz. 14:57.

    Czytam, czytam i nie mogę się doczytać dlaczego ci najemcy zostali wyrzuceni, jeżeli najemca płaci, nie dewastuje, to chyba każdy właściciel chce wynajmować długo. w opisach nie ma dlaczego wyrzucają. Wanda Pradzioch

Dodaj swój komentarz


Top