English | Deutsch
Zdjęcie pochodzi z blogu warszawa78.blox.pl

Mossakowski skarży miasto w sprawie Otwockiej 10

Opublikowane 11/05/12 o godz.08:56 w kategorii Wiadomości.
Nie radzisz sobie z urzędnikami lub prywatnym właścicielem i potrzebujesz naszej pomocy? Skontaktuj się z nami!

Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbył się proces z powództwa Marka Mossakowskiego przeciw władzom dzielnicy Praga-Północ. Pozew dotyczył nieruchomości przy ul. Otwockiej 10, która została wcześniej przekazana rzekomym “spadkobiercom” wraz z zamieszkującymi ją lokatorami (na podstawie kontrowersyjnego zastosowania art. 678 Kodeksu Cywilnego). Marek Mossakowski domaga się od władz dzielnicy odszkodowania za brak dostarczenia lokali zamiennych lokatorom zamieszkującym w zreprywatyzowanej kamienicy.

Widoczny był brak przygotowania merytorycznego Mossakowskiego, który zasłaniał się brakiem obecności swojego pełnomocnika. W ten sposób chciał uniknąć protokołowania swoich deklaracji, które zostały przyjęte przez sędziego w „niezobowiązującym” trybie i nie włączone do protokołu.

Mossakowski nie potrafił dokładnie określić o które lokale pozywa Miasto i o jakie okresy, a w jego wypowiedziach pobrzmiewał ton cwaniactwa. Powiedział m.in. „teraz mamy zagrożenie budowlane, dzięki czemu na mocy decyzji Inspektoratu Budowlanego Miasto powinno dostarczyć lokale zamienne, ale potem się to odkręci i zrobimy remont budynku”. Ponieważ Mossakowski, który przejął już w równie podejrzany sposób około 60 kamienic w Warszawie, oficjalnie nic nie posiada, „musiał” przepisać kamienice na swoją matkę, gdyż tylko ona – jak się dowiedzieliśmy – ma odpowiednie środki, by utrzymać tak wiele nieruchomości.

Proces będzie kontynuowany w październiku.

Jak możesz pomóc?

2 Komentarzy

Dodaj swój komentarz

  1. Komentarz napisany przez admin dnia 11/05/2012 o godz. 09:08.

    Dla każdego, kto spojrzy w prostackie dość oblicze kamienicznika, dość ewidentny jest fakt, iż jest on jedynie marionetką kogoś, kto zaprojektował cały proceder dzikiej reprywatyzacji w Warszawie.

    Ciekawa jest sytuacja, gdy władze zaczynają się obawiać monstrum, do którego powstania w znacznej mierze się przyczyniły, dzięki korzystnej dla tzw. “spadkobierców” interpretacji przepisów.

    Paradoksalnie, dla lokatorów, zwycięstwo Mossakowskiego w tej sprawie mogłoby być korzystne, gdyż konieczność wypłacania kamienicznikom odszkodowania za niezapewnienie lokali zamiennych lokatorom mogłaby spowolnić lub zablokować proces reprywatyzacji.

  2. Komentarz napisany przez Wanda Pradzioch WSL dnia 11/05/2012 o godz. 11:11.

    W dalszym ciągu nie mogę zrozumieć jak “SS” sam nic nie posiada, kamienice przepisuje matce podejrzewam, że emerytce i żaden urząd im w tym procederze nie przeszkadza. Jak on to robi, jaka jest rola urzędników, bo ktoś mu wskazuje kamienice z roszczeniami. Skarbówka nie dobiera mu się do dupy, przecież matki z pewnością nie stać na takie zakupy, coś tu śmierdzi.

Dodaj swój komentarz


Top