English | Deutsch
Zdjęcie pochodzi z blogu warszawa78.blox.pl

Spółka “Administrator” zarządza kamienicą gdzie lokatorom odcięto wodę

Opublikowane 13/07/14 o godz.21:23 w kategorii Historie lokatorów.
Nie radzisz sobie z urzędnikami lub prywatnym właścicielem i potrzebujesz naszej pomocy? Skontaktuj się z nami!

cam00752Odcinanie dostępu do mediów (wody, gazu, prądu), by pozbyć się lokatorów, to już swego rodzaju “standard” działania właścicieli kamienic. Zawsze, gdy właściciele chcą się pozbyć lokatorów, a nie mają legalnych sposobów pod ręką – uciekają się do tego typu bezprawnych metod. Takie zadania powierza się tzw. “czyścicielom kamienic” – zajmującym się zmuszeniem lokatorów do wyprowadzki. Jednym z takich przypadków jest sytuacja w jakiej znaleźli się lokatorzy kamienicy przy ul. Zamoyskiego na warszawskiej Pradze. Pełnomocnik właściciela odciął tam media. W tym budynku administruje firma Administrator Sp. z o.o. mieszcząca się przy ul. Targowej 59.

Na nieszczęście lokatorów przy ul. Zamoyskiego, kamienica w której mieszkają znajduje się naprzeciwko budowanej stacji metra Stadion, a więc w położeniu z którego będzie można w przyszłości czerpać duże zyski. Nic więc dziwnego, że po przejęciu kamienicy od miasta, pełnomocnik właścicieli zaczął próbować się ich pozbyć. Zadłużenie w które popadli mieszkańcy nie powinno dziwić, zważywszy na podwyżki czynszów, na które nie stać przeciętnego Warszawiaka mieszkającego w zasobach komunalnych. Oddanie domów prywatnemu właścicielowi w procederze zwanym “zwrotem” (choć często budynki przekazywane są osobom, które mają wątpliwy związek z dawnymi właścicielami) bardzo często przyczynia się do tragedii lokatorów. Dodatkowo, budynek jest w katastrofalnym stanie, a właściciel nie wypełnił swojej strony zobowiązań, która polega na utrzymaniu budynku w stanie zdatnym do zamieszkania i spełniającym wszelkie normy. Widać to m.in. na fotografiach sypiących się sufitów.

cam00748cam00749

Lokatorzy próbowali się bronić przed nielegalnym odcięciem mediów i najściami pełnomocnika właścicieli. W zeszłym roku, lokatorzy złożyli do prokuratury doniesienie na spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego przez odcięcie wody, nie reagowanie na zagrożenie życia związane z niedrożnością przewodów kominowych, oraz zaborem mienia należącego do lokatorów znajdującego się w piwnicach. Prokuratura umorzyła postępowanie, ignorując większość zarzutów, stwierdzając jedynie, iż “brak dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie”. Wody lokatorzy nie mają do dziś.

Nadmienić należy, iż zgodnie z prawem budowlanym, kto zaniedbuje obowiązek zaopatrzenia budynku w wodę i energię elektryczną oraz, odpowiednio do potrzeb, w energię cieplną i paliwa, oraz usuwania ścieków, wody opadowej i odpadów, podlega grzywnie nie mniejszej niż 100 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Zadłużenie lokatorów NIE MOŻE być przyczyną odłączenia wody. Poprawki do tej ustawy są obecnie omawiane w Senacie, jednak problemem nie jest brak odpowiednich przepisów, tylko brak chęci policji i prokuratury do egzekwowania już istniejących. Wszystko dzieje się w imię zasady, że właściciel ma prawo robić co mu się podoba, nawet doprowadzać do tragedii ludzkich. Tym sposobem, cywilizacyjnie cofnęliśmy się do XIX wieku.

Poniżej zapis rozmowy z lokatorką kamienicy przy ul. Zamoyskiego.

Jak możesz pomóc?

Dodaj swój komentarz


Top