Podsumowanie lokatorskiego roku 2019
Wraz z rozpoczęciem nowego roku, patrzymy na wydarzenia roku minionego z perspektywy naszych walk lokatorskich, zdarzeń pozytywnych i negatywnych, tego co udało się nam osiągnąć i tego co pozostaje jeszcze do wywalczenia.
Ten rok był też jubileuszowym, 10 rokiem działalności Komitetu Obrony Praw Lokatorów, co było okazją do zorganizowania rocznicowej konferencji, w czasie której zaprezentowaliśmy historię naszych działań, w skład której wchodzą zarówno praktyczne porady dla lokatorów, walka o lepsze przepisy, demonstracje, interwencje medialne i blokady eksmisji. Czas jednak podsumować to, co wydarzyło się w minionym roku.
Zmiany w ustawodawstwie
W minionym roku doszło do dwóch zmian w prawie, które przez wiele lat będą mieć daleko idące konsekwencje dla lokatorów mieszkań komunalnych i socjalnych w Warszawie. Chodzi o nowelizację Ustawy o ochronie praw lokatorów (które weszła w życie w kwietniu 2019 r.) oraz nową Uchwałę w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu miasta stołecznego Warszawy, która została przegłosowana w dniu 5 grudnia 2019 r.
Nowelizacja Ustawy o ochronie praw lokatorów miała pierwotnie wprowadzić lokatorskie “umowy śmieciowe” – krótkookresowe umowy nie dające żadnego poczucia pewności i stałego miejsca zamieszkania. Rząd ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu, skrytykowanego przez nas w trakcie konsultacji społecznych i podczas posiedzeń komisji sejmowych. Umowy najmu lokali komunalnych pozostały umowami na czas nieokreślony. Wprowadzono jednak okresową weryfikację dochodów, która w praktyce sprowadza się do konfiskaty części dochodów przekraczających kryterium dochodowe. Te zmiany odczują lokatorzy, którzy podpisali umowy po 21 kwietnia 2019 r. i którzy zostaną zweryfikowani po 2,5 roku po podpisaniu umowy. Czyli najwcześniej w październiku 2021 r.
Wprowadzenie tych szkodliwych zapisów przez rząd mogło zostać złagodzone przez przepisy miejscowe, uchwalane przez Radę Warszawy według projektów tworzonych przez Biuro Polityki Lokalowej Ratusza. Stało się tak tylko częściowo. Z wyliczeń przeprowadzonych przez Komitet Obrony Praw Lokatorów wynikało, że najbardziej dotknięte przez zmiany dotyczące weryfikacji czynszów będą gospodarstwa jedno i dwu-osobowe. Biuro Polityki Lokalowej potwierdziło nasze spostrzeżenia i te kategorie gospodarstw skorzystały z podwyżki kryterium dochodowego w nowej Uchwale o najmie lokali. Jednak odbyło się to kosztem gospodarstw 4 i 5-osobowych, dla których kryteria dochodowe zostały obniżone. Takie rozwiązanie nie uzyskało naszego poparcia i staraliśmy się zapobiec uchwaleniu projektu w takiej wersji. To niestety się nie udało, ze względu na dość dogmatyczne podejście przedstawicieli Biura Polityki Lokalowej. Obawiali się oni zbytniego wzrostu liczby uprawnionych do lokali od Gminy, choć sami urzędnicy przyznają, że nie mają pojęcia o ile zwiększyłaby się wtedy kolejka oczekujących. Takie dane, w wyniku próśb organizacji lokatorskich, mają być zbierane w ciągu najbliższego roku. Lepiej późno, niż wcale.
Obecną uchwałę o najmie uważamy ogólnie za bardzo niekorzystną i wykluczającą dla wielu potrzebujących. Udało się w niej jednak zawrzeć kilka rozwiązań, o które wprost zabiegaliśmy. Udało się m.in. uzyskać dla osób bezdomnych, które nie są objęte programem wychodzenia z bezdomności, możliwość składania wniosków o lokal. Było to bardzo ważne dla osób, które faktycznie pozostawały bezdomne, ale z różnych przyczyn nie chciały lub nie mogły znajdować się w ośrodku dla bezdomnych. Nie miało sensu zabieranie miejsc w ośrodku przez osoby, które mieszkały “kątem” u znajomych, lub radziły sobie w inny sposób.
Udało się również umożliwić staranie się o najem lokalu osobom, które nie otrzymały wypowiedzenia umowy najmu od prywatnego właściciela, a wysokość płaconego przez nich czynszu jest niższa, niż 3% tzw. “stawki odtworzeniowej”. Ten problem dotyczył np. osób w podeszłym wieku, które pozostały po śmierci osób najbliższych w dużym lokalu w reprywatyzowanym domu. Choć czynsz na m2 mógł być tam stosunkowo niski, często przekraczał wysokość emerytury. Takie osoby nie miały dotąd innego wyjścia, niż celowo się zadłużać, by otrzymać pomoc od Gminy. Było to niebezpieczne i absurdalne. Cieszy nas, że ich sytuacja została uwzględniona.
W odpowiedzi na opinie organizacji lokatorskich podniesiono także wysokość kryterium dochodowego dla lokali socjalnych. Ponadto, kryterium dochodowe zostało podniesione dla osób, które spłacają zadłużenie i starają się o ponowne zawarcie umowy najmu. Zwracaliśmy uwagę, że było to konieczne ze względu na fakt, że osoby, które chcą spłacić zadłużenie muszą podjąć dodatkową pracę, co może spowodować przekroczenie kryterium dochodowego. Gdyby tak się stało, mogliby znaleźć się w pułapce bez wyjścia – bez możliwości spłacenia długu i bez możliwości uzyskania umowy najmu. Na szczęście to ryzyko zostało ograniczone.
Innym pozytywnym aspektem uchwały jest wprowadzenie konieczności zapewnienia lokalu zamiennego w razie reprywatyzacji nieruchomości. Jest to o tyle pocieszające, co niepokojące. Wskazuje to bowiem na intencję wznowienia reprywatyzacji zasobu komunalnego. Jednak nie będzie się to już odbywać z tzw. “wkładką mięsną”. Miasto będzie musiało zapewnić lokale zamienne przed przekazaniem danej nieruchomości osobom mniej lub bardziej uprawnionym do bycia “spadkobiercami”.
Poważną wadą uchwały jest zbyt niskie kryterium metrażowe, które pozbawia pomocy osoby które zmuszone są gnieździć się w zbyt małych lokalach, ale mimo to przekraczają drastycznie niskie normy metrażowe. Takie przypadki będziemy starali się nagłośnić, dążąc do likwidacji lub przynajmniej podniesienia kryterium metrażowego.
Nasze działania związane ze zmianami w prawie polegały nie tylko na konsultacji przepisów i formułowaniu własnych propozycji (niektóre z nich zostały uwzględnione), ale też na organizowaniu protestów lokatorskich, m.in. pod Sejmem i na Radzie Warszawy.
W maju b.r. Rada Warszawy uchwaliła uchwałę oddłużeniową, która uwzględniała sugestie Komitetu Obrony Praw Lokatorów i która dość dobrze sprawdza się w praktyce. W tym przypadku, nasza krytyka została wzięta pod uwagę.
Blokady eksmisji
Blokady eksmisji nadal pozostają koniecznym elementem naszej działalności. To sposób, w który lokatorzy mogą okazać praktyczną pomoc sobie nawzajem i realnie odmienić sytuację osób potrzebujących. Czasem blokady eksmisji przynoszą bardzo pozytywne skutki, dając czas na rozwiązanie problemu mieszkaniowego i odzyskanie tytułu prawnego. To udało nam się osiągnąć na Stokłosach, dzięki czemu rodzina z niespełna rocznym dzieckiem mogła zachować swoje mieszkanie. Blokada eksmisji na ul. Stalowej również doprowadziła do pozostania chorego na padaczkę lokatora i jego zwierząt w dotychczasowym lokalu. Dzielnica Praga-Północ jednak stara się wciąż go wyrzucić do lokalu tymczasowego, zamiast próbować znaleźć drogę do ponownego nawiązania umowy najmu. To tylko dwa z wielu przypadków z mijającego roku. Do wielu eksmisji nie doszło dzięki interwencjom formalno-prawnym jeszcze na wcześniejszym etapie. Zawsze warto się do nas zgłaszać wcześniej, a nie w ostatniej chwili! Warto pamiętać, że sezon na eksmisje nasila się zwłaszcza przed 1 listopada, gdy komornicy starają się zdążyć przed okresem ochronnym.
Reprywatyzacja
W kwestii reprywatyzacji nie ma pozytywnych sygnałów. Żadna z nieruchomości „zwróconych” przez Komisję weryfikacyjną nie została faktycznie przejęta przez Miasto. Dzielnice ograniczyły się do pobierania czynszów od lokatorów tych budynków, ale nie przejęły faktycznie administracji, która pozostała w rękach beneficjentów reprywatyzacji.
Zdecydowanie najbardziej niepokojącą kwestią jest anulowanie większości decyzji Komisji Weryfikacyjnej przez Sądy Administracyjne. Przyjęta wykładnia oznacza zaakceptowanie założeń reprywatyzacji sądowej (zwanej też bardziej adekwatnie dziką reprywatyzacją) i faktyczne pozbawienie Komisji możliwości działania. Sądy nie uznały wątpliwości Komisji dotyczących braku zbadania przesłanki posiadania nieruchomości przez osoby, które składały wnioski dekretowe. Ta przyczyna była podawana przez Komisję jako podstawa większości decyzji nakazujących przywrócenie nieruchomości do m.st. Warszawy lub ponowne rozpatrzenie wniosku zwrotowego. Oznacza to nie tylko pozbawienie skuteczności wszystkich niemal decyzji Komisji, ale też pozbawienie lokatorów należnych im odszkodowań. W tej ostatniej kwestii, nadal nie został rozstrzygnięty impas pomiędzy Ratuszem a Komisją. Każda ze stron ma swoje własne projekty odszkodowań dla lokatorów i każda z nich powołuje się na blokowanie ich wypłaty przez przeciwne stronnictwo polityczne. W efekcie lokatorzy mogą nigdy nie doczekać się odszkodowań i wielu z nich faktycznie już odeszło w czasie trwania tej niesmacznej przepychanki. Demonstrowaliśmy w tej sprawie pod Ratuszem wraz z lokatorami, którzy wyrazili swoją gorycz i rozczarowanie.
Najpoważniejszym problemem jest nadal brak ustawy reprywatyzacyjnej, która mogłaby stanowić gwarancję braku zwrotów kamienic zamieszkałych przez lokatorów. To największe rozczarowanie mijającego roku i niewątpliwe złamanie złożonych obietnic przez partię rządzącą. W kwietniu b.r. organizowaliśmy pod Sejmem demonstrację mającą na celu przypomnienie o konieczności wprowadzenia tej ustawy.
Dzikie eksmisje i nękanie lokatorów
Beneficjenci reprywatyzacji nadal nękają lokatorów kamienic, którymi zajmowała się Komisja Weryfikacyjna. Dotyczy to zwłaszcza kamienicy przy ul. Lutosławskiego, gdzie podjęliśmy szereg interwencji medialnych, nagłaśniając nadużycia i naruszenia praw lokatorów.
Kolejnym polem bitwy pozostają dzikie eksmisje, czyli eksmisje lokatorów bez uczestnictwa komornika, bez wyroku, przy użyciu wyspecjalizowanych “agencji ochrony”, które w rzeczywistości działają na zasadach kryminalnych. Niestety te “biura bezpieczeństwa” korzystają z ochrony policji, prokuratury i takich programów TVP jak “Alarm”, które z lubością filmują ich nielegalne działania polegające na naruszaniu praw lokatorów. Ten problem będzie z pewnością narastał. Chociaż istnieją na papierze przepisy chroniące lokatorów przed nękaniem, w praktyce są one stosowane niezwykle rzadko, a policja wykazuje się nadal całkowitą ignorancją tych przepisów. Z tego powodu organizowaliśmy protest pod Komendą Stołeczną Policji i podjęliśmy szereg interwencji, które skutkowały podjęciem postępowania dyscyplinarnego wobec policjantów biernie przyglądających się dzikiej eksmisji.
Istnieją jednak przypadki, gdy dzięki interwencji Komitetu Obrony Praw Lokatorów udało się przywrócić lokatorom posiadanie po nielegalnej eksmisji lub próbie eksmisji. Udało się nam to osiągnąć w przypadku lokatorów z ul. Daniłowiczowskiej w Warszawie. Próbę dzikiej eksmisji udaremniliśmy również na ul. Łochowskiej. Z pewnością w nadchodzącym roku ochrona lokatorów przed tego typu bezprawiem będzie jednym ważnych obszarów działania naszej organizacji.
Walka o godne warunki zamieszkania
W mijającym roku walczyliśmy też o godne warunki zamieszkania dla lokatorów zasobów miejskich i prywatnych. Na ul. Środkowej na Pradze-Północ, firma wynajęta przez Zakład Gospodarowania Nieruchomościami zdjęła dach nad budynkiem i pozwalała na zalewanie lokali. Wraz z mieszkańcami protestowaliśmy blokując ulicę Środkową. Dach został zrekonstruowany, jednak sposób przeprowadzenia tego remontu należy uznać za skandaliczny. Wcześniej nagłaśnialiśmy problem z pękającą ścianą w tym budynku. W efekcie mieszkańcy zagrożonego pionu otrzymali lokale zamienne. Wspieraliśmy też mieszkańców rewitalizowanych kamienic przy ul. Siedleckiej i Łochowskiej, którzy zostali przedmiotowo potraktowani w trakcie trwania całego remontu. Część problemów udało się rozwiązać m.in. przez uzyskanie lokali zamiennych.
Mieszkańców ul. Techników w dzielnicy Włochy spotkał podobny los, gdy prywatny właściciel zdjął im dach pod pozorem remontu. Staramy się wspierać lokatorów prowadzących tą nierówną walkę.
Walczyliśmy też wraz z mieszkańcami uszkodzonego bloku przy ul. Piaskowej w dzielnicy Wola o uzyskanie godnych lokali zamiennych, co w dużym stopniu się udało, dzięki konstruktywnej postawie Burmistrza dzielnicy.
Rodziny z Żółkiewskiego i z Mińskiej, których sprawa była przez nas wielokrotnie nagłaśniana, otrzymały po wieloletnim oczekiwaniu suche i ogrzewane lokale w których ich dzieci będą mogły się normalnie rozwijać bez nieustannych chorób spowodowanych przez wilgoć i niedogrzanie.
Wsparcie dla organizacji z innych miast
W dniu 13 września uczestniczyliśmy w demonstracji zaprzyjaźnionej organizacji z Wrocławia, Akcji Lokatorskiej, która odbyła się w Warszawie pod Ministerstwem Inwestycji i Rozwoju. Domagaliśmy się sprawiedliwości dla mieszkańców mieszkań zakładowych, którzy zostali często bezprawnie przekazani prywatnym właścicielom i walczą o zwrot mieszkań do zasobu komunalnego.
Jak widać, zakres problemów, które nadal pozostają do rozwiązania jest ogromny. Nadal brakuje woli politycznej, by rozwijać budownictwo komunalne i socjalne i lokatorzy nadal są traktowani po macoszemu, a urzędnicy nadal przejawiają niewiarygodną obojętność na ich nieraz tragiczny los. W tym nowym roku życzymy lokatorom wytrwałości i odwagi w działaniu, bo z pewnością będą tego potrzebować.
Skomentuj Podsumowanie lokatorskiego roku 2019