Brutalna eksmisja na Ursynowie w kamienicy spółki Owsiewskiego
Dnia 29 listopada ok. godz. 9:30 pod kamienicę przy ul. Dzierzby na warszawskim Ursynowie podjechały samochody z ludźmi, którzy następnie zaczęli przecinać zamknięcie bramy. Na pytanie lokatorów, odpowiedzieli, że jest z nimi policjant po cywilnemu, komornik Kokoszko, oraz właściciel kamienicy Michał Owsiewski. Oprócz tego, z nimi było jeszcze ok. 8 osób wyposażonych w łomy i wielkie młoty.
Policja, zaalarmowana przez lokatorów odmówiła przyjęcia zgłoszenia, twierdząc, że skoro jest policjant to znaczy że wszystko jest w porządku. W tym czasie osobnicy wyłamywali łomami drzwi wejściowe do kamienicy wybijając szybę i wystawiając skrzydła drzwi na zewnątrz. Po wtargnięciu do środka udali się pod drzwi Mirosława S. (który jest niepełnosprawny i przebywał w tym czasie w szpitalu na badaniach) i zaczęli młotami rozwalać zamki. Trwało to ok. 15 minut. Po wtargnięciu do lokalu napastnicy zaczęli wszystko przewracać i niszczyć. Następnie wynieśli rzeczy z mieszkania w kocach, workach, pudłach i zostawiali te rzeczy przed bramą.
Znisczone zostały m.in. przedwojenne, dębowe szafy, których nie dało się wynieść. Komornik Kokoszko pozwolił Owsiewskiemu na demontaż wszystkich okien. Robotnicy zdejmowali wszystkie drzwi i okna, niszcząc przy tym futryny. Wszystko wynosili do podstawionych samochodów. Nie wiadomo, czy komornik spisywał jakikolwiek protokół z wynoszonych rzeczy. Ok. godz. 13:00 wszyscy zaczęli opuszczać lokal, zabijając drzwi długimi gwoździami.
Gdy jeden z lokatorów próbował nagrywać czyścicieli, podszedł do niego Michał Owsiewski i uderzył go pięścią prosto w zęby i nos, ten upadł i na chwilę stracił przytomność. Lokator miał rozciętą wargę, a z nosa leciała krew. Policja, która przybyła wreszcie na miejsce, pozwoliła odjechać sprawcom zajścia.
Obecnie eksmitowany lokator, pan Mirosław, przebywa w szpitalu na ul. Wołoskiej, jest w bardzo złym stanie psychicznym, ma myśli samobójcze, jest załamany i ciężko się z nim porozumieć. Nie wiadomo dokąd jego rzeczy zostały wywiezione.
Dodać należy, że tydzień wcześniej, komornik Kokoszko dowiedział się, że lokal socjalny który został przyznany eksmitowanemu nie nadaje się jeszcze do zamieszkania, ponieważ wymaga remontu włącznie z położeniem podłogi, a elektrownia podłączy prąd 15 grudnia. Jak widać, nie przeszkadzało to komornikowi w podjęciu decyzji o brutalnym eksmitowaniu w okresie ochronnym człowieka, który w obecnej sytuacji nie ma się gdzie podziać.
Poniżej, filmy z eksmisji nakręcone przez lokatorów:
4 Komentarzy na temat Brutalna eksmisja na Ursynowie w kamienicy spółki Owsiewskiego