Pomóżmy dziś Kindze!
Nie radzisz sobie z urzędnikami lub prywatnym właścicielem i potrzebujesz naszej pomocy? Skontaktuj się z nami!
Chcę o czymś głośno powiedzieć. O stygmatyzacji osób z zadłużeniem. Ja też jestem taką osobą… tylko moje zadłużenie jest wobec banku i mam pracę. Jak większość ludzi, mam długi, choć pracuję.
Siedzę w Komitecie Obrony Praw Lokatorów od 6 lat. Co chwila do nas trafiają ludzie z ogromnymi długami. Sytuacje naprawdę są różne. Wielu wpadło w długi, ponieważ kiedy mieli małe zadłużenie, władze miasta postanowiły nie tylko im nie pomóc, ale im zaszkodzić. Nałożyli na nich karę umowną i ich czynsz wzrósł o 100%.
Jest też inna grupa osób znajdujących się w sytuacji bez wyjścia. Często do nas trafiają osoby w wieku 18 lat, które dostały dług po rodzicach. Np, rodzice narobili długów, dziecko nic o tym nie wiedziało, ale w pewnym momencie miasto decyduje się egzekwować dług od dziecka. Nawet nie mogę powiedzieć co czuje, kiedy spotkam takich młodych ludzi z długami. Dla mnie to jest barbarzyństwo. Chory system feudalny. Coś takiego nawet nie istnieje w wielu krajach. Ale w Polsce tak.
W Polsce także ludzie mobbują inne osoby z zadłużeniem, nawet nie znając faktów. Tak się stało wczoraj z Kingą. Jak mi wiadomo, to jest osoba, która dostała dług po matce i starała się go spłacić. Co oznacza, że nie mogła odkładać kasy na czarny dzień. Jak wielu z nas. Kiedy mój partner stracił pracę, po prostu musieliśmy pożyczyć z karty kredytowej – i było bardzo trudno spłacić ten dług. To może sie zdarzyć.
Ja nie mam dzieci. Akurat tak się składa, że nie chcę ich mieć, ale wielu ludzi chce i nawet marzy o tym. Żyjemy w tym cholernym kraju gdzie co druga osoba myśli, że ma prawo dyktować kobietom, co mają robić ze swoim ciałem. Mówią nam wszystkim, że aborcja jest morderstwem. A potem, gdy kobiety, które mają trudną sytuację finansową chcą, mimo to, urodzić dziecko, założyć rodzinę, to państwo im nie pomaga.
Kobiety w tej sytuacji nie są traktowane jako bohaterki – którymi przeciez SĄ.
A powiem Wam jak to jest. Nasze cholerne państwo jest DO DUPY. Nasi politycy nakradli co tylko mogli i wydali kasę na swoje pensje. My, jako społeczeństwo, zostaliśmy zadłużeni – a kiedy przychodzą trudne czasy, rząd po cichu korzysta z kredytu z MFW. Właśnie tak.
Nie ma już kasy na nasze emerytury. W takiej sytuacji, czy będziemy mieć pieniądze na emerytury za 20 lat zależy od naszej demografii. Potrzebujemy, by więcej ludzi pracowało w Polsce aby zapłacić za nasze przyszłe emerytury, bo te bieżące są wypłacane z naszej kasy. Tak jest w wielu krajach – tak jest w Polsce.
Tylko od lat, liczba osób pracujących w Polsce nie rośnie. A jak ma właściwie rosnąć? W innych krajach jest wzrost osób pracujących dzięki imigrantom. Każda osoba, która zna się trochę na gospodarce wie o tym. Niestety w Polsce wielu ludzi myśli inaczej. Mówimy, że Kinga będzie eksmitowana, a niektórzy zaczynają oskarżać rząd, że nie ma mieszkań dla niej ale są dla imigrantów. HA HA HA.
Faktem jest, że nadal jest wiele pustych mieszkań w Warszawie, ale miasto sprzedaje je osobom prywatnym, albo teraz, jak na Pradze, robi z nich TBSy zamiast zostawić je dla osób niezamożnych. W każdym tygodniu spotykamy nowe sytuacje, gdzie miasto sprzedaje swoje mieszkania. Wczoraj znów trafili do nas tacy ludzie. ZGN Mokotów po prostu chce sprzedać ich mieszkania… Najprawdopodobniej już mają swoich ludzi, którzy chcą po prostu kupić je tanio.
Ten cały system jest CHORY, nasi politycy i urzędnicy są złodziejami i zamiast walczyć przeciw temu, ludzie dobijają i mobbują uchodźców, biednych itd. TROLLE, RASIŚCI, KORWINIŚCI… JAK JA WAS NIENAWIDZĘ!
Laure Akai
Jak możesz pomóc?