Lokatorski dzień świstaka
Nie radzisz sobie z urzędnikami lub prywatnym właścicielem i potrzebujesz naszej pomocy? Skontaktuj się z nami!
Déjà vu w polskiej polityce mieszkaniowej
Czytając najnowsze doniesienia prasowe o planach weryfikacji dochodów lokatorów mieszkań komunalnych, trudno oprzeć się wrażeniu déjà vu. Te same argumenty, te same uzasadnienia, te same obietnice “rewolucji mieszkaniowej” – wszystko to słyszeliśmy już wielokrotnie przez ostatnie 20 lat. Historia się powtarza z nieubłaganą precyzją, jak w filmie “Dzień świstaka”, gdzie bohater na nowo przeżywa te same wydarzenia.

Znajome melodie w prasie
Obecna “ofensywa” wiceministra Tomasza Lewandowskiego brzmi jak odgrzewany kotlet z czasów wszystkich poprzednich rządów:
Jak możesz pomóc?“Będzie obowiązkowa weryfikacja dochodowa wszystkich najemców mieszkań komunalnych. Rząd chce też znieść automatyczne dziedziczenie umów najmu mieszkań komunalnych. Ma to ukrócić proceder przejmowania zasobu komunalnego przez osoby majętne.” (Portal Samorządowy, 16 czerwca 2025)
“Powinniśmy wiedzieć, ile lokator zarabia, żeby wiedzieć, kogo mamy w zasobie mieszkaniowym. Nie może być tak, że osoba zarabiająca 18-20 tysięcy złotych netto płaci za najem jedną piątą wartości rynkowej.” (Warszawa w Pigułce, 2 sierpnia 2025)
“Możesz zarabiać 100 tysięcy zł, rodzice mieli mieszkanie komunalne (…) – wchodzisz do umowy najmu z automatu. Uważam, że to jest po prostu niesprawiedliwe.” (Infor.pl, 30 lipca 2025)
- 1
- 2
1 Komentarz
Komitet Ochrony Praw Lokatorów dokonał dogłębnej analizy problemu mieszkaniowego i trafnie wypunktował absurdy planowanych zmian w przepisach mieszkaniowych. Szkoda, że nasi kolejni rządzący nie mają dobrej woli i odpowiednich kwalifikacji, aby równie solidnie podejść do problemu.
Stosowanie represyjnego czynszu w przypadku przekroczenia głodowego kryterium dochodowego wypacza ideę mieszkań komunalnych, które mają być przeznaczone dla osób o niższych dochodach.
Wszyscy najemcy powinni mieć te same stawki za m 2, wynikające z efektywnego zarządzania zasobem, a najbiedniejsi mogą korzystać z istniejącego systemu obniżek czynszu i dodatków mieszkaniowych.
Znamienny jest fakt, że w budynkach oddanych w zarząd wspólnotom mieszkaniowym, a zamieszkałych przez najemców komunalnych i właścicieli mieszkań wykupionych, najemcy ponoszą wyższe opłaty niż właściciele. Najemcy nie otrzymują nic dodatkowego w ramach tych wyższych opłat. Koszty wymiany podłóg, stolarki, wykładzin ściennych pokrywa najemca, bo administracja komunalna tłumaczy się brakiem funduszy.
Represyjne czynsze pozbawiają najemców szansy na stabilne warunki mieszkaniowe, są niesprawiedliwe społecznie, bo naruszają zasady etyczne, moralne i prawne, prowadzą do nierównego traktowania obywateli. Są także nieuczciwe, bo wykorzystują i okradają osoby o niskich dochodach.
Autorzy opracowywanych nowych przepisów powinni zapoznać się z Art.2, Art.32, art.75 i 76 Konstytucji RP oraz zasadą “lex retro non agit”.
Najlepiej byłoby, gdyby skorzystali z doradztwa Komitetu Ochrony Praw Lokatorów.