Gdzie są miliony na remonty kamienic?
Nie radzisz sobie z urzędnikami lub prywatnym właścicielem i potrzebujesz naszej pomocy? Skontaktuj się z nami!
Szesnaście milionów złotych, za które miały być wyremontowane domy komunalne na Woli, zniknęło z budżetu dzielnicy na przyszły rok.
Do rąk dzielnicowych radnych trafił właśnie projekt budżetu na 2010 rok.
– Okazało się, że pieniądze, które dzielnica zarobi na podwyżkach czynszów, wcale nie pójdą na remonty, chociaż wcześniej miasto obiecywało przeznaczyć na to każdą złotówkę z wyższych opłat – mówi Mateusz Tomala, wolski radny PiS. W projekcie budżetu przychody ZGN z czynszów to 29 mln zł, a na remonty ma pójść 13 mln zł. – Różnica rozpłynęła się w powietrzu – grzmi radny Tomala. Dodaje, że wiele wolskich Kamienic jest w złym stanie, a część grozi nawet zawaleniem.
O te pieniądze wybuchła awantura najpierw na komisji polityki gospodarki komunalnej, a potem na sesji rady.
– Zarząd nie potrafił wytłumaczyć nam, co się stało z pieniędzmi, za to burmistrz Marek Andruk opowiadał o kryzysie i dziurze budżetowej – dodaje radny Tomala.
Anna Fiszer-Nowacka z wolskiego ratusza broni się, że w tym roku dzielnica na remonty wydała dodatkowo 11 mln złotych. – Na przyszły rok mamy aż o 12 proc. mniej pieniędzy na wydatki. Nie mogliśmy zabrać pieniędzy na edukację czy pomoc społeczną – dodaje.
Wiceprezydent Andrzej Jakubiak, któremu podlegają domy komunalne i który rok temu publicznie zapewniał, że pieniądze z wyższych czynszów pójdą na remonty, wczoraj to podtrzymał.
Dlaczego na Woli jest inaczej? – Trudno powiedzieć. To zarząd i rada dzielnicy dzielą pieniądze – tłumaczył w rozmowie z „ŻW“ prezydent.
Jak możesz pomóc?