English | Deutsch
Zdjęcie pochodzi z blogu warszawa78.blox.pl

Dzielnica Praga-Północ traktuje mieszkańców jak śmieci

Opublikowane 21/07/19 o godz.22:35 w kategorii Publicystyka.
Nie radzisz sobie z urzędnikami lub prywatnym właścicielem i potrzebujesz naszej pomocy? Skontaktuj się z nami!

Słowo „rewitalizacja” sugeruje, że przywrócone zostanie życie w obszarze przeznaczonym do rewitalizacji. Jednak w warszawskim wydaniu, rewitalizacja może nawet oznaczać zagrożenie życia.

Tak niestety jest na warszawskiej Pradze-Północ, gdzie bardzo często dochodzi do remontu budynków z lokatorami w środku.

O sytuacji budynku położonego przy ul. Środkowej 23 było już głośno. W klatce schodowej, objętej decyzją Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o wykwaterowaniu lokatorów z powodu zagrożenia życia, prawie rok później nadal mieszka 7 rodzin. W kolejnej klatce rozpoczął się remont z lokatorami w środku – dotyczy 5 rodzin. Na budowie nie ma żadnej tablicy informacyjnej, więc nawet nie wiadomo, kto wykonuje remont. Robotnicy zdjęli dach z budynku, co spowodowało zalanie wielu lokali. Całe szczęście, że nie doszło do ulewy, bo stropy są w fatalnym stanie i mogłoby dojść do tragedii, gdyby nie wytrzymały obciążenia.

Komitet Obrony Praw Lokatorów oraz lokatorzy z rewitalizowanych kamienic niejednokrotnie zgłaszali tego typu problemy do Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, do władz Dzielnicy, jak i do Biura Polityki Lokalowej. Gdy jeden z Radnych Dzielnicy zareagował na problem, inni radni – będący w koalicji z Koalicją Obywatelską i zamieszani w różne układy na terenie dzielnicy ogłosili, że stworzą Komisję Doraźną ds. rewitalizacji, która zajmie się problemami stwarzanymi przez chaotycznie prowadzoną rewitalizację.

Pierwsze posiedzenie Komisji Doraźnej pokazało już jednak, że ta Komisja powstała po to, aby zająć się czymś innym. Zamiast jakiejkolwiek rozmowy o rozwiązaniu problemów dzikiej rewitalizacji, przedstawiono plan kontynuacji i pogłębienia polityki gentryfikacyjnej Miasta.

Komisją kieruje dwóch praskich radnych – Ireneusz Tondera i Jacek Wachowicz. Ich „nowa wizja” rewitalizacji polega na stworzeniu nowego opakowania dla już istniejących planów rewitalizacyjnych i przypisaniu ich sobie. W tym celu, na użytek turystów, wymyślono nową nazwę dla tej farsy – „Trakt Książęcy”. Czyli obszar od dawna objęty planami rewitalizacyjnymi – wzdłuż ulic Okrzei, Ząbkowskiej i Kawęczyńskiej.

Nazwa ta jest jak najbardziej odpowiednia do opisu procesów gentryfikacyjnych na Pradze. Samo słowo „gentryfikacja” pochodzi od angielskiego „gentry” czyli „szlachta”. Pomimo głośnych zapowiedzi, że na Pradze „nie będzie gentryfikacji” i że beneficjentami rewitalizacji mają być dotychczasowi mieszkańcy, Radny Wachowicz przedstawił wizję przekształcenia naszej dzielnicy w atrakcję turystyczną. Głównymi beneficjentami tego procesu będą właściciele nieruchomości, restauracji i barów. Inni doświadczą tylko wzrostu cen i czynszów.

Takiej komisji już dziękujemy.

Jak widać, nie możemy zaprzestawać działań skierowanych przeciw antyspołecznej polityce gentryfikacyjnej w naszej dzielnicy.

Jak możesz pomóc?

1 Komentarz

Dodaj swój komentarz

  1. Komentarz napisany przez alina dnia 22/07/2019 o godz. 09:56.

    W latach 90-tych ubiegłego wieku zapalono zielone światło dla reprywatyzacji bez uprzedniego przygotowania koniecznych regulacji prawnych. Jest to inicjatywa ludzi pozbawionych dobrej woli, logiki i wyobraźni. Dlatego to tak zwana reprywatyzacja stała się dziką reprywatyzacją, narzędziem nękania i okradania najemców mieszkań. Kolejne rządy i samorządy od prawie 40 lat bawią się tym narzędziem w różnych niecnych celach. Obecnie obmyślili nowe narzędzie nękania mieszkańców zwane rewitalizacją.
    Polska nie jest krajem, w którym przestrzegane są podstawowe prawa człowieka.

Dodaj swój komentarz


Top