Czyściciele na ul. Techników 29
Nie radzisz sobie z urzędnikami lub prywatnym właścicielem i potrzebujesz naszej pomocy? Skontaktuj się z nami!
Ul. Techników 29 we Włochach. Dawne mieszkania zakładowe, które zostały zreprywatyzowane w 2015 r. Burmistrz Dzielnicy Włochy nie zadbał o to, by walczyć o zasiedzenie budynku, tylko oddał tzw. “spadkobiercom”. Gmina nie zadbała nawet o to, by odzyskać nakłady od nowych właścicieli. Wszystko to wskazuje na głęboki układ korupcyjny w dzielnicy. Lokatorzy ponoszą konsekwencje tego stanu rzeczy. A są traktowani w sposób skandaliczny.
Właściciel zaniedbał opłacanie miejskich wodociągów, pomimo że lokatorzy opłacali koszty związane ze zużyciem wody na konto właściciela. W końcu, aby uniknąć odcięcia wody, zostali zmuszeni do wpłacania opłat za wodę bezpośrednio na konto przedsiębiorstwa wodociągowego. Właściciel wykorzystał to, by złożyć pozew o eksmisję, z powodu… niepłacenia mu za wodę.
Budynek jest dewastowany w klasyczny dla czyścicieli sposób. Ciągły huk i wszechobecny pył mają skłonić lokatorów do opuszczenia lokali. Jednak nie wszyscy mają gdzie się podziać. 84-letnia lokatorka nie może otrzymać lokalu od Gminy, gdyż przekracza o 6 metrów kryterium metrażowe. W ten sposób urząd ukarał ją za to, że jej bliscy zmarli i już nie zajmują metrów. Z kolei jej sąsiad otrzymuje o 300 zł zbyt wiele, by kwalifikować się do pomocy mieszkaniowej. Pomimo, że koszty ogrzewania w kamienicy pozbawionej centralnego ogrzewania są wyższe, niż koszt utrzymania w pełni wyposażonego mieszkania.
Kolejnym działaniem czyściciela będzie prawdopodobnie zdjęcie dachu. Spodziewamy się, że to nastąpi dopiero na jesień, gdyż wtedy wykurzanie lokatorów przez zalanie będzie najbardziej skuteczne.
Oto film z wypowiedziami lokatorów:
Aby dostać się do swoich piwnic, niemłodzi już lokatorzy muszą poruszać się po rurze, niczym akrobaci:
7 Komentarzy
W mieście Bielsko-Biala mieszkałam w kamienicy 50 lat i ze strony czyścicieli kamienic doznałam strasznych krzywd! Też założyłam Komitet Lokatorski “Pod bezpiecznym dachem” i tak musiałam się wynieść z tamtej kamienicy!
Mieszkańcy domów komunalnych i zreprywatyzowanych są współczesnymi niewolnikami.
Zlikwidowano spółdzielcze budownictwo mieszkaniowe, które dawało szansę na uzyskanie spokojnego dachu nad głową za rozsądne pieniądze i na rozsądnych warunkach, a obecna sytuacja mieszkańców w zasobach komunalnych i zreprywatyzowanych przypomina wyganianie ich kijem z zamkniętego pokoju.
Rząd, ani samorząd, ani też ustawodawcy nie mają zamiaru rozwiązać problemów mieszkaniowych Polaków. Nie oszukujmy się.
Dotychczas jedynie Pan Marszałek Marek Borowski i Pan Senator Aleksander Pociej wykazali się inicjatywą i troską o gnębionych mieszkańców, opracowali projekt małej ustawy reprywatyzacyjnej i doprowadzili do jej ustanowienia, dając w ten sposób dobry przykład innym. Jak widać są wyjątkami.
Pomyśleć że moja schorowana mama miała by to przechodzić – całe szczęście że mieliśmy gdzie uciec .
Gdzie w tym wszystkim są władze gminy ( burmistrz , naczelnik nr.1 , radni ) jak można po tylu latach uchylać się od odpowiedzialności za los tych , którzy zostali – pamiętajcie to jest karma zwrócona prędzej czy później za to odpowiecie.
uchwała Rady Miasta st. Warszawy dopuszcza możliwość pomocy takim osobom jak np. Pani w podeszłym wieku, wystarczy aby przełożeni w dzielnicy wykonywali swój obowiązek tz. rozwiązywali problemy mieszkaniowe społeczności lokalnej.
Jeśli przyjrzeć się sytuacji lokatorów mieszkań komunalnych w Polsce, a także osób zaciągających kredyty bankowe na zakup mieszkania, w okresie półwiecza, to da się zauważyć, że problemy mieszkaniowe o których wciąż się mówi i przy różnych okazjach, zwłaszcza przy okazji akcji wyborczych, obiecuje ich rozwiązywanie, w rzeczywistości wcale nie są rozwiązywane lecz wciąż tworzone.
Jeśli ktoś dostanie w łapę kupę kasy to nie ma zmiłuj dla ludzi.
Co tam się teraz dzieje na Techników 29? Ktoś tam nadal mieszka czy dalej wojna z czyścicielami?